Pralka w ogóle nie została naprawiona. Serwisant przyjechał i nic nie zrobił. Powiedział że musi się zastanowić co naprawić bo nie wie. Miał wrócić ze sprzętem aby pralkę naprawić ale nie wrócił i pralka cały czas nie działała dobrze. Mam wrażenie że mi nie wierzył że pralka jest niesprawna i mnie zignorował jakbym sobie problem wymyśliła. Teraz pralka w ogóle się wyłączyła i nie działa w ogóle. W trakcie prania się wyłączyła i pranie zostało w środku. Drzwi nie da się otworzyć. Nic się nie da zrobić. Serwisant to idiota. Jest albo bardzo głupi albo bardzo niekompetentny, choć pewnie i to i to.

Minęło 30 dni roboczych od zgłoszenia awarii pralki i póki co nic …..pralka zabrana na serwis bo części które wymieniono na miejscu( oczywiście po 1 ,5 tygodniowym oczekiwaniu na nie)nic nie zmieniły nadal nie działa . Brak informacji. Sama zadzwoniłam dopytać co i jak i muszę czekać aż pracownik dostanie inf zwrotną z serwisu .

serwis to fikcja po miesiącu od złożenia reklamacji gwarancyjnej nikt nie potrafi odpowiedzieć kiedy zakończy się naprawa. to wielkie oszustwo, nie kupujcie elektronarzędzi to buble bez serwisu .

Parkside po gwarancji to sprzęt jednorazowy. Tyle w temacie.

brak możliwości kontaktu telefonicznego